Na przestrzeni kilku lat widać, że rośnie zainteresowanie sportem wśród społeczeństwa polskiego. Jeszcze kilkanaście lat temu uprawianie sportu było rzadkim obrazkiem w naszym kraju. Wynikało to z wielu powodów. Presja otoczenia powodowała, że ludzie wstydzili się wychodzić pobiegać. Jeśli decydowali się na ten krok, to były to głównie godziny wieczorne lub było to bieganie w lesie, gdzie nikt tego nie widział. Często jedynym ruchem była jazda na rowerze, spacery lub pójście na boisko, żeby pograć z synem w piłkę nożną. Być może zbyt mocno upraszczam ówczesne podejście do uprawiania sportu, ale mniej więcej tak to wyglądało. Faktem jest, że kilkanaście lat temu większy odsetek dzieci i młodzieży regularnie chodziło na lekcje wuefu. Zajęcia prowadzone były przez dobrze przygotowanych nauczycieli. Młodzież uczestniczyła w zajęciach sportowych także poza szkołą. Treningi odbywały się także w szkole w ramach zajęć dodatkowych. Wystarczyło spakować rzeczy w torbę na ramię albo plecak sportowyi pójść na trening.
Obecnie pojawia się już nie tylko problem licznych zwolnień lekarskich, które się pojawiają, by nie ćwiczyć na wuefie. Problemem kolejnym są zajęcia wuefu prowadzone przez amatorów, co krótko opisuje Gazeta Wyborcza.
źródło: sport.newsweek.pl
Cieszy jednak fakt, że coraz więcej osób dorosłych uprawia sport. Z roku na rok wskaźniki wzrastają, co pokazują jedne z ostatnich sondaży w tej sprawie.
Już teraz co piąty Polak ćwiczy każdego dnia. Nadal jednak 25% społeczeństwa nie uprawia sportu w ogóle. To spora część społeczeństwa, która z różnych względów nie odczuwa potrzeby zadbania o własne zdrowie, uprawiając sport.
Około 20% Polaków uprawia sport średnio 2 lub 3 razy w tygodniu.
źródło: sport.newsweek.pl
Biorąc pod uwagę czas poświęcany na sport, to widać wyraźnie, że ponad 40% Polaków nie przeznacza na sport ani jednej minuty.
Blisko 30% osób poświęca na sport mniej niż 30 minut dziennie. Ponad 15 % osób ćwiczy od 30 do 60 minut dziennie.
Podobne badania zrobione 15 laty temu pokazały, że nie ćwiczy 75% Polaków. Natomiast 10 lat temu odsetek osób, które nie ćwiczą zmniejszył się do 59%. Z pewnością kilka czynników wpłynęło na zainteresowanie się sportem wśród Polaków. Jednym z nich jest obecność ludzi biznesu, którzy promują zdrowy tryb życia. Wszelkie gazety, poradniki zachęcają do uprawiania sportu, pokazując jednocześnie wpływ sportu na nasze zdrowie. Korporacje zdały sobie sprawę, że zdrowy pracownik jest bardziej wydajny. Dlatego funduje się karnety sportowe, opłaca abonamenty pracownikom tylko po to, by mogli oni zadbać o zdrowie, zredukować poziom stresu i przyjść do pracy z większą motywacją. Rośnie też świadomość samych Polaków, którzy zdali sobie sprawę, że sport to ważny element naszego życia. Wiele chorób bierze się z powodu braku ruchu.
Internet sprawił, że docierają w szybkim tempie informacje z całego świata, jak dbać o zdrowie oraz jaki rodzaj sportu jest obecnie najbardziej popularny w różnych krajach. Każdy może dopasować ruch do swojej sylwetki, uwarunkowań i potrzeb. Zgodnie z hasłem: "ruch to zdrowie" - dbajmy o zdrowie i uprawiajmy regularnie sport.
Problem z dbaniem o kondycję organizmu, w czym niewątpliwie pomaga ruch i sport jest bardziej złożony niż 20 lat temu. Siłownie, fitness kluby, lepsza organizacja sportu to plus, ale z drugiej strony jest mnogość innych rozrywek, które zabierają czas.
Pierwszym odciągaczem od sportu jest Internet.
20 lat temu wokół każdego bloku młodzi ludzie grali w piłkę. Dzisiaj już tego nie ma. Co najwyżej rodzice zapisują swoje dzieci do sekcji piłkarskich ... ale nie chodzi im o zdrowie, a marzy im się kariera piłkarska swojej pociechy.
Zgadzam się, że dzisiaj gra się w piłkę, siedząc przed komputerem. Internet, gry komputerowe pochłaniają mnóstwo wolnego czasu. Jednak ratunkiem są Orliki - zwłaszcza w mniejszych miasteczkach. Prędzej nie było tam boisk z odpowiednią nawierzchnią.
Czasami lepiej dać dziecko do klubu sportowego, bo jest większa pewność, że będzie odpowiednio rozwijał się talent dziecka. Gorzej, gdy robi się to wbrew dziecku, bo rodzić za wszelką cenę chce kariery na miarę Roberta Lewandowskiego czy innego znanego piłkarza.
Dzięki za ciekawy artykuł. Dla mnie ważne jest liczenie kalorii aktywnych i spoczynkowych, bo staram się zbić wagę. Zamiast prowadzić dzienniczek tego ile zjadłem i ile ćwiczyłem zainwestowałem w zegarek do mierzenia kalorii. Zbiera on dane tętnie i dzięki temu dokładnie liczy ilość spalonych kalorii. Warte rozważenia dla wszystkich aktywnych osób.
Problem z dbaniem o kondycję organizmu, w czym niewątpliwie pomaga ruch i sport jest bardziej złożony niż 20 lat temu. Siłownie, fitness kluby, lepsza organizacja sportu to plus, ale z drugiej strony jest mnogość innych rozrywek, które zabierają czas.
OdpowiedzUsuńPierwszym odciągaczem od sportu jest Internet.
20 lat temu wokół każdego bloku młodzi ludzie grali w piłkę. Dzisiaj już tego nie ma. Co najwyżej rodzice zapisują swoje dzieci do sekcji piłkarskich ... ale nie chodzi im o zdrowie, a marzy im się kariera piłkarska swojej pociechy.
Zgadzam się, że dzisiaj gra się w piłkę, siedząc przed komputerem. Internet, gry komputerowe pochłaniają mnóstwo wolnego czasu. Jednak ratunkiem są Orliki - zwłaszcza w mniejszych miasteczkach. Prędzej nie było tam boisk z odpowiednią nawierzchnią.
UsuńCzasami lepiej dać dziecko do klubu sportowego, bo jest większa pewność, że będzie odpowiednio rozwijał się talent dziecka. Gorzej, gdy robi się to wbrew dziecku, bo rodzić za wszelką cenę chce kariery na miarę Roberta Lewandowskiego czy innego znanego piłkarza.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDzięki za ciekawy artykuł. Dla mnie ważne jest liczenie kalorii aktywnych i spoczynkowych, bo staram się zbić wagę. Zamiast prowadzić dzienniczek tego ile zjadłem i ile ćwiczyłem zainwestowałem w zegarek do mierzenia kalorii. Zbiera on dane tętnie i dzięki temu dokładnie liczy ilość spalonych kalorii. Warte rozważenia dla wszystkich aktywnych osób.
OdpowiedzUsuń